Tym razem z malinami ponieważ mam ich bardzo dużo teraz w ogrodzie
i poza sokami trzeba jakoś je wykorzystać.
Muffinki to słodkości ,które robię bardzo często-bo są banalne do przygotowania,tanie,
szybko się je robi(więc super nawet dla niezapowiedzianych gości)
i moja córcia je uwielbia-no i oczywiście dzielnie pomaga mi je robić.
SKŁADNIKI:
2 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4 szkl. cukru
1 cukier waniliowy
2 jajka
1 szkl. mleka
1/2 szkl. oleju
25 dkg malin(mogą być również mrożone)
1 tabliczka białej czekolady
szczypta soli
PRZYGOTOWANIE:
Tak jak większość muffinek-mokre składniki w jednej misce,suche w drugiej misce,
czyli-mąka,cukry,sól,proszek do pieczenia,rozdrobniona czekolada,maliny(jak mrożone to wcześniej nie rozmrażać),mieszamy razem,
w drugiej-jajka roztrzepujemy z mlekiem,dolewamy do suchych składników,mieszamy i na końcu dajemy olej,mieszamy nie za dokładnie żeby maliny nam się za bardzo nie rozpadły,nakładamy do foremek-nie pełne!
PIECZENIE:
pieczemy w temp.170 stopni z termoobiegiem-25 min
gotowe!
smacznego życzę i miłej niedzieli
lecę na kawkę z muffinkami
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!