dla tych co nie widzieli mojego przepisu w zeszłym roku -zapraszam poniżej,pyszny,prosty przepis na pierniczki,które są pyszne do zjedzenia od razu po upieczeniu,nie trzeba czekać aż zmiękną,
ja robię je co roku i co roku mamy niesamowitą frajdę całą rodziną przy ich pieczeniu i dekorowaniu
polecam
SKŁADNIKI:
0,5 kg mąki pszennej
0,5 kg mąki krupczatki
1 szkl.cukru
2 jajka
3/4 szkl.miodu (może być sztuczny)
2 margaryny
2 łyżeczki sody oczyszczonej
przyprawa do pierników( ja daję niepełne opakowanie)
1 łyżka kakao
1 łyżka kakao
na lukier:
2 białka
2,5 szkl.cukru pudru
PRZYGOTOWANIE:
Wszystko do miski i zagnieść-ja robię w robocie elektrycznym, wszystko wrzucam mieszam i gotowe,masa jest świetna do rozwałkowania,(dobra rada -zróbcie dziurkę na sznureczek jeszcze przed pieczeniem,ja robię rurką ),piekę w 180 stopniach,od 10-15 min,w zależności od wielkości pierniczków.
na lukier białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno i dosypujemy partiami cukier puder,na końcu dodajemy barwniki lub zostawiamy zwyczajnie biały.
bardzo długo zostają świeże.Największą frajdę mają dzieci,moja córcia 4-letnia,najbardziej lubi zlizywać lukier z palców i podjadać posypki,ale raz do roku-czemu nie.......
5 komentarzy
Prześliczne i pewnie przepyszne pierniczki. Ja też tak piekłam i dekorowałam ze swoimi dziećmi,kiedy były małe, a potem łasuchowaliśmy pod byle pretekstem.
OdpowiedzUsuńŚliczne wypieki
OdpowiedzUsuńAleż kolorowo, super! Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie. Wykorzystam ten przepis i też upiekę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo proszę
UsuńDziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!