kolejna propozycja suszonych wędlin-tym razem wołowinka-wyszła genialna-jak wszystkie dojrzewające suszone wędlinki -był już Boczek, Karczek i Schabik
polecam wszystkie bo naprawdę warto je zrobić
Składniki:
1 kg wołowiny bez kości
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki soli + 1/2 łyżki soli peklowej
2-3 ząbki czosnku
1 łyżka młotkowanego pieprzu
1 pończocha
PRZYGOTOWANIE:
Mięso myjemy i starannie osuszamy ręcznikiem papierowym, dokładnie obtaczamy mięso w cukrze. Wołowinkę przekładamy do metalowej lub szklanej foremki i wkładamy do lodówki na 36 godzin, z mięsa wypłynęło sporo płynu. Po tym czasie wylewamy płyn, myjemy mięso z cukru, osuszamy ręcznikiem papierowym i obtaczamy w mieszance soli i znowu wkładamy do lodówki na 36 godzin, po tym czasie go opłukujemy mięso z soli, wycieramy i obtaczamy dokładnie w mieszance przeciśniętego przez praskę czosnku i pieprzu. Wkładamy na 36 godzin do lodówki. Po tym czasie przekładamy mięso do pończochy i wieszamy w przewiewnym, suchym, ale ciepłym miejscu. Zostawiamy na 4 -6 dób. Po tym czasie możemy wyciągnąć z pończochy i konsumować, należy kroić wędlinę w bardzo cienkie plasterki.
Spróbujcie koniecznie -rewelacja....
3 komentarzy
wlasnie moja szynka z wolowiny wg Twojego przepisu zrobilam.Wyszla smakowicie :)
OdpowiedzUsuńwitam, jak należy przechowywać taką wędlinę???
OdpowiedzUsuńJa przechowuje w papierze w lodówce ok tygodnia 10 dni ,nigdy dłużej nie została bo zdążyliśmy ją zjeść, pozdrawiam
UsuńDziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!