Zakochałam się Grecji na całego-ten klimat ,powietrze ,biało-niebieskie kolory wszechobecne i przede wszystkim jedzenie.....- Dla wszystkich tych co wybierają się na Kretę ,mała ściąga tego co można tam zjeść i jak kształtują się średnie ceny w restauracjach .
Kreteńska kuchnia to przede wszystkim,ryby i owoce morza-czyli coś co uwielbiam i jadłam cały czas.
Oczywiście nie brakuje pysznych warzyw,serów i ziół -bez tego ani rusz.
Ale z bardziej przyziemnych potraw-polecam koniecznie grecką pizzę,która jest tam przepyszna dzięki delikatnemu ciastu i cudownym serom - dzieci jadły ją na okrągło,oczywiście bez żadnych sosów czosnkowych jak to się w Polsce utarło,tylko pyszna oliwa.
Jeśli chcecie coś smacznego i niedrogiego to zdecydowanie pita giros czyli smażone mięsko może być baranie lub drobiowe,z warzywami i co mojej rodzinie nie bardzo odpowiadało frytkami zawinięte razem w bułce pita i sosem jogurtowym-ja nie jestem wybredna i frytki lubię we wszystkim i do wszystkiego-więc dla mnie pycha i taka pita to koszt 3,5 - 4 euro.
W restauracjach czy knajpkach najlepiej warto zacząć od typowych greckich przekąsek.
- Jak dla mnie prym wiodło tzatziki robione na świeżo podawane z pysznym chlebkiem obowiązkowo kukurydzianym który jest na Krecie wszędzie.
- Jak zamówimy pieczywo to zawsze podawane jest np z pastą grecką kanapkową lub kilkoma w niewielkiej ilości (ok łyżki )podanej na małych miseczkach,i czasem małymi oliweczkami.
- oczywiście nie może zabraknąć sałatki greckiej,która jest zazwyczaj w sporej misce i trochę inna niż w Polsce znamy,są to przede wszystkim spore kawałki pomidorów,ogórki,papryka ,oliwki oczywiście z pestkami i na to spory kawał sera feta posypane jest to mieszanką ziół i polane pyszną oliwą.
- jeszcze pyszny grillowany ciągnący ser halloumi podawany na pomidorach z oliwkami
Oczywiście wybór przekąsek jest duży i sałatek również co możecie zobaczyć na zdjęciach z kilku menu które zrobiłam,ale dla mnie te były najważniejsze i typowo greckie które musicie spróbować będąc na Krecie .
sałatka z krewetkami
Z dań głównych które jadłam w kilku wersjach to oczywiście makaron z owocami morza ,robiony na bazie pomidorowego sosu ,lekko pikantny od chilli-gorąco polecam
-Oczywiście nie możecie nie spróbować greckiej
musaki czasem trzeba na nią poczekać troszkę
dłużej niż na inne dania ale warto
bo przygotowują ją na świeżo .
-Smażone na głębokim oleju małe rybki ,które są
chrupiące i delikatne w środku ,
ości nie trzeba wyjmować bo są tak miękkie wystarczy wyjąć kręgosłup i oderwać głowę
-Kalmary to kolejny przysmak,grillowane lub pokrojone na kółka i smażone w cieście na głębokim
tłuszczu,lekko ciągnące i rewelacyjne,jedliśmy je często nawet moja córka 10 letnia się nimi zajadała.
-Ośmiornica również grillowana i pyszna -ja robię ją inaczej ale muszę przyznać ,żeta na Krecie również bardzo mi smakowała.
Ogólnie górują w daniach ryby i owoce morza i z tego są komponowane całe talerze pyszności
Również sporo jest baraniny i kurczaka.,głównie grilowane,lub w formie szaszłyków(na patyku),pysznie przyprawione i pachnące ziołami.
Oczywiście nie mogło obyć się bez słodkości ,czyli lody na okrągło pyszne i kremowe,nie które o dziwnych smakach- np.kataifi- jak się potem dowiedzieliśmy to w Grecji rodzaj ciasta lanego na głęboki tłuszcz z miodem które kupiliśmy później gotowe w sklepie -mego słodkie wręcz zatopione w miodzie.
W restauracjach często spotykaliśmy duże gofry i one smakowały nam najbardziej chrupiące polane przepyszna czekoladą i np z lodami.Do tego w kawiarniach są pączki tyle że ogromne jak 2-3 nasze polskie,do kawy idealne.W sklepach pełno było nugatu o różnych smakach-ale jak dla mnie to bardziej jako ciekawostka kupiłam bo w smaku dziwne i średnio nam podeszło.
Najfajniejsze w restauracjach jest to ,że często dodają coś od siebie
jako przekąskę- może to być talerzyk z równymi owocami lub
z warzywami i oliwkami-jest to zawsze bardzo miły gest....i często również przynoszą od siebie rakiję do wypicia razem z nami - Jamas!!! czyli na zdrowie!
Co warto sobie kupić i przywieźć do domu to na pewno pyszną oliwę,obowiązkowo ser feta i pyszny miód z orzechami zatopionymi w środku-mniam....
Oczywiście nie mogło w moim powrotnym bagażu zabraknąć przypraw - różne ,różniste i naprawdę pyszne mieszanki dzięki którym możemy choć trochę próbować odtworzyć greckie smaki w naszej kuchni. najważniejsze -OLIWKI!! nigdzie na świecie nie ma chyba lepszych i moje ukochane oliwki kalamata i pasty ze zmiksowanych oliwek z czosnkiem,przyprawami i oliwa-dobrze że kupiłam więcej i teraz dalej cieszę się ich smakiem.
Tyle ode mnie -Ci z was którzy już odwiedzili Kretę pewnie troszkę przypomniałam wakacji czas a tym którzy jeszcze nie byli - z całego serca polecam ,opisałam oczywiście tylko część dań i potraw bo nie wszystko można w trakcie jednego pobytu spróbować ,macie pewnie swoje ulubione dania i smaki Grecji więc piszcie w komentarzach,chętnie powspominam.....
W klimacie Krety można się zakochać od pierwszego wejrzenia-ja zaraz po powrocie zaczęłam zmieniać kolory na biało niebieskie i pewnie szybko mi nie minie..... i wiecie co -od razu jakoś tak weselej od tych kolorów się robi.....Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę udanych wakacji!!!
mam jeszcze dla was kilka zdjęć z menu z nadmorskich restauracji ,żebyście mogli zobaczyć co można tak dokładniej zjeść i jaie są ceny z końca maja 2019 roku-może się komuś przyda :)
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!