Mam dla was dzisiaj kolejny przepis na pasztet,bo jest już ich trochę na moim blogu,ale wszystkie pyszne i warto wypróbować-tym razem w osłonce jak pasztetowa,lub zagotowany w słoiczkach-polecam
Pod postem znajdziecie moje inne przepisy na pasztety,może któryś jeszcze wpadnie wam w oko.
Warto zrobić pasztety samemu w domu,bo ten smak nie zastąpi nic innego a ,no i wiemy wtedy co w nim w środku jest .Ale przede wszystkim najważniejsze jest to ,żę nie ma tu chemii.
Na moim blogu znajdziecie również dużo przepisów na domowe wędliny, pasty i smarowidła na kanapki,na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Zobaczcie film z przepisem jak zrobić taką pasztetowa krok po kroku ⇓⇓⇓
Składniki:
- 2,5 kg surowego podgardla wieprzowego
- 60 dag wątróbki wieprzowej
- 0,5 kg słoniny
- pół cebuli
- 40 dag boczku wędzonego lub surowego(u mnie pół na pół)
- 5 łyżek kaszy manny
- 4 łyżki majeranku
- 15 kulek ziela angielskiego (ja zmieliłam w młynku)
- 2 łyżki soli
- 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
Przygotowanie:
Podgardle,słoninę i boczek,wkładamy do garnka i zalewamy gorącą wodą,tak żeby mięso było przykryte.Parzymy na bardzo małym ogniu przez 1,5 godziny.po tym czasie dorzucamy wątróbkę i jeszcze parzymy razem przez 15 min.Po tym czasie mięso wyjmujemy studzimy.Odlewamy do garnka 0,5 l wywaru z parzenia mięsa (resztę możemy wylać ,nie będzie nam już potrzebny),zagotowujemy i wsypujemy kaszę mannę,gotujemy na małym ogniu aż zgęstnieje(kilka minut),odstawiamy do przestygnięcia.
Podgardle,boczek ,słoninę, wątróbkę i cebulę,kroimy na kawałki i mielimy w maszynce do mielenia mięsa na najdrobniejszym sitku,na końcu mielimy jeszcze ostudzoną gęstą kaszę mannę.Po zmieleniu,dodajemy do miski również wszystkie nasze przyprawy i blendujemy jeszcze trochę ,zęby była gładka i jak najdrobniejsza konsystencja.
Na ko ńcu sprawdzamy czy jeszcze nie trzeba doprawić (według naszego smaku,bo jedni lubią bardziej słone i więcej pieprzu).
Gotowa masę można albo nałożyć do słoiczków i pasteryzować w garnku jak przetwory przez ok 45 min.
Albo nadziać nią osłonki poliamidowe jak kiełbasę,oczywiście zawiązać mocno z obu stron i parzyć w gorącej wodzie przez 45 min.
Słoiczki i pasztetową w osłonkach po parzeniu wyjąć z garnka,ostudzić i wstawić do lodówki do całkowitego stężenia (czyli kilka godzin).Smacznego !!!
Zapraszam również na inne moje przepisy na pasztety:
Może coś się wam spodoba.....Komentujcie jak się wam coś spodoba lub coś wypróbujecie...
Pozdrawiam gorąco i zapraszam również na mój fanpage na facebooka
oraz na Instagram
42 komentarzy
Uwielbiam pasztet domowej roboty - moja Babcia robi go hurtowo, a my także masowo go pochłaniamy. Jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńNa pewno jest pyszny. Ciekawe ile z takiej porcji wyjdzie słoików, np po dżemie��
OdpowiedzUsuńjak będziesz robić tylko do słoików nie w osłonki,to ok 10-12 słoików takich jak na zdjęciu (ok 250 ml)-pozdrawiam
UsuńA może być inne mięso wieprzowe?
Usuńtak, może być różne, pozdrawiam
Usuńtaki pasztet jest super!! ja tez robie nawet kiełbase.POLECAM
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować lubię takie domowe jedzonko. Wiem wtedy co jem. Wygląda apetycznie I napewno pysznie smakuje. Muszę spróbować go zrobić.
OdpowiedzUsuńWiem co jem pod warunkiem, że i mięsko do pasztetu jest że sprawdzonego źródła bez chemii.
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńMam zamiar zrobić taką pasztetową. Mam jedno zasadnicze pytanie: ile mogą stać takie słoiczki i jak przechowywać? W lodówce, w piwnicy?
Jak będziemy prywatyzować to w lodówce postoi kilka tygodni, dłużej nie próbowałam bo za szybko znika, pozdrawiam
UsuńWątróbka wołowa, czy wieprzowa ? Pytam, bo nabrałem chęci na Pani pasztetową. W sklepach smacznej pasztetowej ze świecą szukać. Zamierzam zrobić pasztetową do słoików, ale ich nie pasteryzować, lecz zapiec w piekarniku, w temperaturze 90-100 stopni, przez 45 minut. Sądzi Pani, że to wystarczy ?
OdpowiedzUsuńMyślę ,że w piekarniku w 100-120 stopniach to ko godziny lub nawet trochę dłużej,a wątróbka wieprzowa,pozdrawiam serdecznie i czekam na opinięjuz po spróbowaniu
UsuńZROBILAM DLA MNIE DOBRY
OdpowiedzUsuńWitam. Nabralam ochoty na ten pasztet....pytanko mam takie czy z polowy porcji wyjdzie tez dobre gdyz na nmoje nie jadki to za duzo by bylo i za dlugo by stalo.
OdpowiedzUsuńSpokojnie można zrobić połowę porcji, pozdrawiam
Usuńczy mozna potem mrozic?
OdpowiedzUsuńJasne,pozdrawiam
UsuńProsze,daj przepis podobny, ale z kurczaka.Pozdrawiam
UsuńWygląda pysznie, na pewno zrobię
OdpowiedzUsuńZrobiłem zgodnie z przepisem. Powstało bardzo smaczne smarowidło, ale było mu bliżej do pasztetu, niż pasztetowej. Być może zbyt krótko po dwukrotnym przemieleniu przez małą siatkę blendowałem i konsystencja nie była taka drobna, jak w przypadku pasztetowej. Jak się zwał, tak się zwał, niemniej jednak wyrób błyskawicznie zniknął ze słoiczków. Dzięki za przepis.
OdpowiedzUsuńPrzeglądałam PINTEREST i natrafiłam na Twój przepis i zainteresował mnie bo zdjęcia były b. apetyczne,a przepis nieskomplikowany.Wczoraj był problem z kupnem wątróbki wieprzowej ,ale dziś , choć to piątek, nie. Mój mąż jest mięsożernym łasuchem więc dziś zakupiliśmy wszystko, co niezbędne do przyrządzenia pasztetowej w słoikach.W tej chwili słoiczki się pasteryzują,ale chce Ci powiedzieć, że już po zblendowaniu mój mąz zjadł tę zblendowaną masę z chlebem i powiedział ,że to jest najlepsza pasztetowa, która do tej pory jadł.Według mnie: troszkę mniej soli,ale wiadomo! to rzecz smaku, a Ty zaznaczasz w filmiku, żeby doprawić według siebie:-)Napiszę jak po wystygnięciu.Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że smakowało mężowi,pozdrawiam serdecznie!!
UsuńA czy podgardle można zastąpić tłustym boczkiem? Jakoś ten element tuszy nie wygląda apetycznie...
OdpowiedzUsuńspokojnie można zamienić na boczek-pozdrawiam
Usuńwitam ,mam pytanie czym można zastąpić kaszę manną?nie znoszę jej:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmyślę że bułką tartą-pozdrawiam serdecznie
UsuńJa bym całkiem pomineła kaszę manną
UsuńWitam. Przepis wygląda super ale czy podgardle można zastąpić łopatką czy jakimś innym mięsęm.
OdpowiedzUsuńoczywiście tylko równie tłustym np. pachwina lub boczek-pozdrawiam
Usuńwitam, robię często pasztetową w słoikach, ale nigdy nie przyszło mi do głowy żeby dodawać kaszę mannę. Możesz mi powiedzieć jaki to ma sens? Nie obraź się to żaden hejt .... tylko jak mówią "człowiek się uczy całe życie" więc pytam. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWydaje mi się ,że dla konsystencji ,pozdrawiam
UsuńDokładnie dla konsystencji. Ja daje zamiast kaszy - maniok. Zamiast podgardla- boczek. Dodaję też więcej gałki muszkatołowej.
UsuńWychodzi bardzo dobry! Ten przepis był inspiracją. Dzięki i pozdrawiam ;-)
Dziękujemy bardzo! Przepis idealny! Słoiczki jemy już miesiąc i na pewno ta pasztetowa nie będzie ostatnią,a będzie gościć na naszym stole regularnie!
OdpowiedzUsuńWiem, że do takiej wiejskiej pasztetowej dodawano bułkę moczoną w wywarze z mięsa. Myślę,że w tym przypadku równie dobrze się sprawdzi. Taka moja sugestia. Pozdrawiam wszystkich łasuchów.
OdpowiedzUsuńCześć Katarzyna! Pytanie jest. Ile można przetrzymywać wg Ciebie i Twojego przepisu ów pasztecior? Czy tyndalizacje cza przeprowadzić, aby te słoiki postały troszkę?
OdpowiedzUsuńSpokojnie w lodówce po pastryzacji miesiąc postoją,a po rywalizacji powinne postać jeszcze dłużej, u mnie nigdy aż tyle nie czekały bo zjadamy je dużo szybciej,pozdrawiam serdecznie
UsuńWitaj Kasiu, jestem Ania, moja rada żadnej kaszy, żadnej bułki bo pasztet skwaśnieje, nie dodaję też cebuli do mielenia owszem ale tylko do gotowania, wtedy można dłużej pasztetową przechowywać, proporcje mięsne i dodatki smakowe wspaniałe, korzystam z Twoich przepisów, pozdrawiam serdecznie,
OdpowiedzUsuńCzy kaszę mannę można zastąpić czymś bezglutenowym? Bo potrzebuję zrobić dla osoby z celiakią.
OdpowiedzUsuńMoże kaszkę kukurydzianą? Pozdrawiam
UsuńWitam. Czy taką pasztetową można nadziać w osłonkę białkową i przed parzeniem trochę ją podwędzić ,ewentualnie przy większej ilości zamrozić? Próbował ktoś ? Ja uwielbiam podwędzaną .
OdpowiedzUsuńMyślę że jak najbardziej ,podwedzona będzie pyszna ,pozdrawiam serdecznie
UsuńJa także ten pasztet zrobiè w słoiki Ja lubię wojskie jedzenie.Dzièkujè i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!