Pyszny pasztet do smarowania na kanapkę, aromatyczny i dobrze doprawiony. Wymyśliłam go ostatnio, bo często zostaje nam kurczak pieczony z obiadu i nie wiadomo co z nim zrobić, nie zawsze mamy ochotę jeść go drugi dzień. Zrobiłam z niego pasztet, dodałam wątróbkę drobiową również smażoną i pieczarki z cebulką wyszły rewelacyjnie i moja rodzinka zachwycona. Bardzo fajnie się smaruje i nie twardnieje w lodówce bo nie ma tu ani masła ani smalcu, tylko olej i tłuszcz wytopiony z mięsa. Pychotka na kanapki, naprawdę warto go przygotować, polecam ....
Składniki:
- 2 duże udka z kurczaka (ćwierci)
- 300g wątróbki drobiowej
- 1 cebula,
- 3 ząbki czosnku
- 250g pieczarek
- olej do smażenia
- przyprawa do kurczaka
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Zobaczcie krótki film jak zrobić taki pasztet krok po kroku 👇👇👇
Udka przyprawiamy przyprawą do kurczaka i wstawiamy na blaszce do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni z termoobiegiem - pieczemy ok 1 godzinę i studzimy. Możemy również wykorzystać udka upieczone dzień wcześniej np. do obiadu.
Pieczarki i cebulkę kroimy w kostkę i podsmażamy na oleju, na jak największym ogniu, jak się zrumienią to dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i smażymy jeszcze chwilkę, przekładamy do miseczki, na tej samej patelni ponownie na oleju smażymy wątróbkę ,pokrojoną na odrobinę mniejsze kawałki, żeby szybciej się usmażyła. Smażymy aż się przyrumieni i nie będzie już surowa. Obsmażoną wątróbkę wyłączamy i przykrywamy pokrywką żeby sobie doszła.
Przestudzone udka obieramy od kości. Mięso wraz ze skórą, wątróbką i pieczarkami z cebulką mielimy na maszynce do mięsa na najdrobniejszym sitku, jeśli nie macie takiego drobnego to musicie zmielić dwukrotnie lub zblendować. Do mięsa dodajemy również tłuszczyk od pieczenia mięsa, wszystko razem mieszamy i doprawiamy jeszcze solą i pieprzem (czasem dodaję kilka kropli maggi ,ale możecie pominąć), przekładamy do słoiczków i trzymamy w lodówce do 7 dni. Możemy od razu zajadać. Smacznego!!!
Zobaczcie również inne moje przepisy na domowy pasztet :
3 komentarzy
Zrobiłam, wyszło pyszne, uważam jednak ,że jest to smarowidło a nie pasztet. Pasztet powinien być pieczony lub gotowany w kąpieli wodnej. Nie mniej jednak przepis super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzy można go zawekowac?
OdpowiedzUsuńlepiej zjeść go na świeżo, pozdrawiam
UsuńDziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!