Szczególnie teraz zimą chce się lekkiego deseru pachnącego latem... Postanowiłam w ramach odskoczni od wypieków pączków i oponek, zrobić coś właśnie takiego. Kupiłam truskawki mrożone i kilka świeżych ( świeże o tej porze roku nie mają co prawda za wiele smaku, ale i tak nie mogłam się oprzeć) i zrobiłam banalnie prosty deser, ale wyszedł naprawdę pyszny...polecam...
Składniki:
- 1 galaretka truskawkowa,
- 250 g serka mascarpone
- 500g truskawek mrożonych (w sezonie użyjcie świeżych)
- opakowanie ciasteczek owsianych
- 2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki żelatyny
- kilka świeżych truskawek do dekoracji(opcjonalnie)
Przygotowanie:
Zobaczcie krótki film jak go zrobić 👇👇👇
Rozmroziłam truskawki. Dodałam 2 łyżki cukru i zaczęłam podgrzewać. Jak się zagrzały, to rozgniotłam je jeszcze tłuczkiem do ziemniaków żeby były mniejsze kawałki (nie miksowałam żeby nie był mus, chciałam żeby nie były za drobne) Jak się zagotują to wyłączamy i zostawiamy na ok 5 minut, po tym czasie wsypujemy żelatynę i mieszamy energicznie. Po tym studzimy.
Galaretkę zalewamy 400 ml wrzątku i od razu zaczynamy miksować na największych obrotach. Miksujemy przez ok 5-6 minut aż zrobi się pianka, wtedy dodajemy mascarpone i miksujemy jeszcze tylko do połączenia. Do szklaneczek lub pucharków wkruszamy po ok 2 ciastka na spód. Na ciastka wylewamy piankę zostawiając ok 1-1,5 cm u góry miejsca. Mi wyszło 8 wąskich pucharków. przestudzone.
Zostawiłam je jeszcze na 10-15 minut żeby zaczęły tężeć i na wierzch wyłożyłam truskawki już
Całość schłodziłam w lodówce ok 2 godziny i po tym czasie już można jeść. Smacznego!!
0 komentarzy
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!